Wybory prezydenckie 2025: kursy bukmacherskie na drugą turę (1.06.2025)

Udostępnij:
Wybory prezydenckie 2025 kursy Trzaskowski - Nawrocki
Beata Zawrzel/REPORTER
Spis treści
[Rozwiń]

Wielkimi krokami zbliża się druga tura wyborów prezydenckich 2025 w Polsce. Po niej poznamy następcę Andrzeja Dudy. Zgodnie z oczekiwaniami I tura wyborów, która odbyła się 18 maja, nie wyłoniła zwycięzcy, a do II tury przeszli Rafał Trzaskowski oraz Karol Nawrocki. Decydujące głosowanie odbędzie się 1 czerwca. Sprawdź jakie są kursy bukmacherskie na drugą turę wyborów prezydenckich 2025 w Polsce, a także jaką ofertę przygotowali legalni polscy bukmacherzy.

Zakłady bukmacherskie na II turę wyborów prezydenckich (1.06.2025)

Już na długo przed I turą wyborów prezydenckich w Polsce było oczywiste, że kwestia następcy Andrzeja Dudy wyjaśni się w II turze, którą zaplanowano na 1 czerwca. Było również wielce prawdopodobne, że spotkają się w niej Rafał Trzaskowski (Platforma Obywatelska) oraz Karol Nawrocki (popierany przez PiS kandydat obywatelski).

Tak też się stało, a bukmacherzy wystawili rzecz jasna swoje kursy na II turę. Oto kursy bukmacherskie na Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego:

BukmacherRafał TrzaskowskiKarol Nawrocki
Superbet1.901.90
STS1.901.90
Fortuna1.851.95
LVBET2.002.00
Betclic1.821.82
BETFAN1.851.87
forBET1.831.83
GoBet1.801.90
Kursy bukmacherskie na II turę wyborów prezydenckich - stan na 30.05.2025

Jak widać analitycy poszczególnych bukmacherów na 3 dni przed wyborami są niemal jednomyślni. U większości z nich jest idealny remis, chociaż u niektórych na minimalnym prowadzeniu jest Rafał Trzaskowski, a kursy wahają się między 1.80-2.00. Ten najwyższy oferuje LVBET, podobnie zresztą jak najlepszy kurs na Karola Nawrockiego - 2.00.

Wybory prezydenckie w Polsce - zakłady specjalne

Ten bukmacher posiada ciekawe zakłady, można na przykład obstawić jaka liczba głosów będzie dzielić wygranego od przegranego. Oto te kursy:

  • Zwycięzca wygra o mniej niż 500 000 głosów - kurs 1.50
  • Zwycięzca wygra o więcej niż 1 000 000 głosów - kurs 4.00
  • Zwycięzca wygra o mniej niż 10 000 głosów - kurs 15.00
  • Zwycięzca wygra dokładnie o 1 głos - kurs 5000.00

W Fortunie można również wytypować zwycięzcę w miejscach, gdzie różnica między kandydatami jest minimalna. Bukmacher nazwał ten rynek "2 tura - na żyletki". Tak wyglądają kursy:

  • R. Trzaskowski wygra w gminie Pabianice: tak - kurs 1.80, nie - kurs 1.90
  • K. Nawrocki wygra w mieście Łowicz: tak - kurs 1.80, nie - kurs 1.90
  • R. Trzaskowski wygra w gminie Siekierczyn: tak - kurs 1.85, nie - kurs 1.85

Jeśli u tego bukmachera zarejestrujesz się z naszym Fortuna kodem promocyjnym PREZENTF, czekać będzie na Ciebie pierwszy zakład bez ryzyka do 100 PLN.

Z kolei m.in. bukmacher BETFAN proponuje zakłady na wynik procentowy obu kandydatów w II turze. Oto kursy:

  • Karol Nawrocki: poniżej 49% - kurs 2.00, powyżej 49% - kurs 1.72
  • Rafał Trzaskowski: poniżej 51% - kurs 1.72, powyżej 51% - kurs 2.00

Ten bukmacher przygotował także szereg innych ciekawych zakładów na II turę wyborów prezydenckich w Polsce. Oto kilka propozycji:

  • Głosy kobiet w II turze: Rafał Trzaskowski - kurs 1.25, Karola Nawrocki - kurs 3.50
  • Głosy mężczyzn w II turze: Rafał Trzaskowski - kurs 3.50, Karola Nawrocki - kurs 1.25
  • Głosy wyborców w wieku 18-29 lat: Rafał Trzaskowski - kurs 1.75, Karola Nawrocki - kurs 1.95
  • Głosy wyborców w wieku 30-39 lat: Rafał Trzaskowski - kurs 1.95, Karola Nawrocki - kurs 1.75
  • Głosy wyborców w wieku 40-49 lat: Rafał Trzaskowski - kurs 1.50, Karola Nawrocki - kurs 2.40
  • Głosy wyborców w wieku 50-59 lat: Rafał Trzaskowski - kurs 1.88, Karola Nawrocki - kurs 1.82
  • Głosy wyborców powyżej lat 60: Rafał Trzaskowski - kurs 4.75, Karola Nawrocki - kurs 1.15
  • Głosy wyborców z wykształceniem średnim i pomaturalnym: Rafał Trzaskowski - kurs 2.90, Karola Nawrocki - kurs 1.35
  • Głosy wyborców z wykształceniem zasadniczym zawodowym: Rafał Trzaskowski - kurs 6.75, Karola Nawrocki - kurs 1.07

Rejestracja u tego bukmachera z naszym BETFAN kodem promocyjnym, gwarantuje najwyższy na rynku bonus 200% od wpłaty oraz wyłącznie za nasz kod - freebet 25 PLN.

Kursy wybory prezydenckie w Polsce - wyniki I tury oraz analiza

W I turze wyborów swoje głosy oddało 67,31 proc. uprawnionych, co jest zdecydowanie lepszą frekwencją niż podczas I tury poprzednich wyborów prezydenckich w 2020 roku (64,51 proc.). To równocześnie najlepszy wynik w historii głosowań w I turze wyborów prezydenckich po 1989 roku. W II turze frekwencja niemal zawsze jest większa, więc w tym przypadku może sięgnąć nawet 70% lub więcej.

Kursy na frekwencję wyborczą w II turze wystawili też niektórzy bukmacherzy. Oto szczegóły:

BukmacherFrekwencja poniżejFrekwencja powyżej
Superbet72% - 2.0272% - 1.70
LVBET72.5% - 1.8572.5% - 1.85
STS73% - 1.7573% - 2.00
Betclic72% - 1.8272% - 1.82
BETFAN71.5% - 2.1071.5% - 1.65
TOTALbet72% - 1.9572% - 1.70
Kursy bukmacherskie na frekwencję w II turze wyborów prezydenckich - stan na 30.05.2025

Jeżeli wierzysz w wysoką frekwencję w II turze warto zwrócić się w kierunku LVBET lub STS - kursy na powyżej 73% w STS to 2.00. U tego bukmachera po rejestracji z STS kodem promocyjnym PREZENTST, czeka na Ciebie zakład bez ryzyka do 100 PLN. Natomiast najwyższy kurs na frekwencję poniżej 72% posiada Superbet - 2.02.

Walka między czołową dwójką była w I turze wyborów bardzo wyrównana, również na dalszych miejscach wydarzyło się sporo ciekawych rzeczy. A tak wyglądały ostateczne wyniki ogłoszone przez Państwową Komisję Wyborczą:

  • Rafał Trzaskowski – 31,36 proc.
  • Karol Nawrocki – 29,54 proc.
  • Sławomir Mentzen – 14,8 proc.
  • Grzegorz Braun – 6,34 proc.
  • Szymon Hołownia – 4,99 proc.
  • Adrian Zandberg – 4,86 proc.
  • Magdalena Biejat – 4,23 proc.
  • Krzysztof Stanowski – 1,24 proc.
  • Joanna Senyszyn – 1,09 proc.
  • Marek Jakubiak – 0,77 proc.
  • Artur Bartoszewicz – 0,44 proc.
  • Maciej Maciak – 0,19 proc.
  • Marek Woch – 0,09 proc.

Zatem różnica między Trzaskowskim i Nawrockim wyniosła ostatecznie 1,82%, choć sondaże wskazywały, że przewaga kandydata PO wynosi ok. 4-5 punktów procentowych. To stanowiło poważne ostrzeżenie dla Trzaskowskiego, którego kampania była dość jałowa i przewidywalna, a również podczas debat wypadał on zazwyczaj przeciętnie, żeby nie powiedzieć słabo. Witalny i niemal wiecznie uśmiechnięty Nawrocki, po dość chropowatym początku z biegiem kampanii mocno się rozkręcił i nadrobił niemal wszystkie straty do swojego najgroźniejszego rywala.

Przed II turą, którą zaplanowano na 1 czerwca (lokale wyborcze otwarte będą w godz. 7:00-21:00), walka trwać będzie do ostatniej chwili o każdy głos, a duże znaczenie będzie miało zachowanie wyborców pozostałych kandydatów. Zwłaszcza Sławomira Mentzena, który osiągnął naprawdę solidny wynik 14,8%. Dużą niespodzianką jest z pewnością 4. miejsce Grzegorza Brauna z wynikiem 6,34%. Również przepływ jego wyborców wpłynie na ostateczne wyniki. Trzy kolejne miejsca zajęli Szymon Hołownia, Adrian Zandberg oraz Magdalena Biejat, którzy w sumie uzyskali nieco ponad 14% głosów. To o tyle ważne, że ich wyborcom z pewnością bliżej do Trzaskowskiego. Hołownia szybko ogłosił poparcie dla swojego koalicjanta z rządu, podobnie zrobiła również Biejat. Z kolei Zandberg oficjalnie nie poparł żadnego z kandydatów.

Trzaskowski - Nawrocki kursy: najnowsze sondaże

Przy okazji każdych wyborów - czy to prezydenckich, parlamentarnych czy samorządowych, bardzo ważną rolę odgrywają sondaże. Nie inaczej jest również w przypadku wyborów prezydenckich w Polsce 2025.

Według najnowszego sondażu przeprowadzonego przez Ogólnopolską Grupę Badawczą dla Wirtualnej Polski (w dniach 28-29 maja), minimalną przewagę ma Karol Nawrocki - zatem odwrotnie niż uważają bukmacherzy. Na Rafała Trzaskowskiego zamierza zagłosować 49,37% głosujących , natomiast na Karola Nawrockiego 50,63%. Jednak z drugiej strony - co jest niezwykle ważne w sondażach, gdyż pokazuje trend - w ostatnim badaniu przeprowadzonym przez OGB (22-24 maja), przewaga Nawrockiego była jeszcze większa - 51,3% do 48,7%. Zatem to kandydat Platformy Obywatelskiej nieco zyskał w ostatnich dniach. Dlaczego? O tym w dalszej części artykułu.

Z kolei sondaż United Surveys przeprowadzony dla Wirtualnej Polski (opublikowany 28 maja), pokazywał przewagę Trzaskowskiego - 47,4% do 45%. W tym przypadku niezdecydowanie wyraziło 7,6% ankietowanych i to oni tak naprawdę zadecydują kto będzie nowym prezydentem Polski.

Jeśli natomiast chodzi o kwestie frekwencyjne w II turze, wyniki badań instytutu Opinia24 dla TVN24 były następujące:

  • Zdecydowanie wezmę udział - 62%
  • Raczej wezmę udział - 18%
  • Nie wezmę udziału - 12%
  • Jeszcze nie zdecydowałem - 8%
  • Typuj wybory prezydenckie bez podatku w Betclic!

    Załóż konto w Betclic z kodem PREZENTBC i stawiaj dowolne zakłady na wybory prezydenckie w Polsce bez podatku! Kurs i liczba zdarzeń na kuponie nie mają znaczenia.

    Bez podatku 24/7

Wybory prezydenckie - najważniejsze wydarzenia

Kampania wyborcza początkowo toczyła się w dość ślamazarnym tempie, ale z czasem nabierała rytmu, głównie dzięki debatom prezydenckim. Natomiast między I, a II turą dzieje się tak wiele, że szala czasami przechyla się niemal z dnia na dzień. Oto najważniejsze wydarzenia ostatnich dni:

Publikacja Onetu o przeszłości Karola Nawrockiego i kwestia Murana

26 maja na łamach Onetu ukazał się artykuł autorstwa Andrzeja Stankiewicza i Jacka Harłukowicza, przedstawiający przeszłość Karola Nawrockiego - konkretnie okres, kiedy stał on na bramce w sopockim Grand Hotelu. Według relacji świadków przytaczanych w artykule Onetu, przy okazji pracy w Grandzie trudnił się on niejako "na boku" sutenerstwem.

Swoje trzy grosze postanowił tez dołożyć niejaki Jacek Murański, znany najbardziej z walk w galach freak fightowych. Nagrał on filmik, w którym oskarżył Nawrockiego o bliskie związki z człowiekiem o pseudonimie "Wielki Bu", czyli człowiekiem, który swego czasu został skazany i odsiedział wyrok za porwanie i był wiązany przez prokuraturę z gangiem sutenerów. A w ostatnich latach również brał udział w walkach freaków. Zostało to powiązane z artykułem Onetu, ale autorzy kategorycznie zaprzeczyli, że to Murański był jednym z ich świadków. Pewnie wypowiedź Murańskiego przeszłaby bez większego echa, jednak zupełnie niespodziewanie właśnie na słowa Murańskiego - opisując przeszłość Karola Nawrockiego - w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim powołał się... premier Donald Tusk.

Nawrocki i Trzaskowski u Mentzena, a także... piwo u Mentzena

Jednymi z najważniejszych wydarzeń okresu przed II turą, były spotkania dwójki kandydatów na prezydenta RP, z trzecim w I turze Sławomirem Mentzenem. Najpierw u polityka Konfederacji pojawił się Nawrocki (22 maja), a następnie Trzaskowski (24 maja). Mentzen miał dla nich przygotowanych 8 identycznych postulatów, od podpisania których uzależniał stopień poparcia dla każdego z nich. Nawrocki zgodził się ze wszystkimi postulatami, Trzaskowski najwyżej z czterema, ale dzięki temu to on wyszedł na polityka bardziej wiarygodnego i wiernego swoim ideałom. Dlatego to on według większości obserwatorów wypadł u Mentzena korzystniej.

Na dodatek po zakończeniu rozmowy Mentzen i Trzaskowski udali się do toruńskiego pubu tego pierwszego na piwo, a w spotkaniu uczestniczył jeszcze m.in. minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Ta sytuacja była rzecz jasna szeroko komentowana, a każdy tak naprawdę interpretował ją na swój sposób - oczywiście w zależności od punktu siedzenia.

Debata Trzaskowskiego i Nawrockiego w TVP (23.05)

Debata prezydencka między Rafałem Trzaskowskim a Karolem Nawrockim, która odbyła się 23 maja 2025 roku, została podzielona na sześć bloków tematycznych: bezpieczeństwo, gospodarka, polityka społeczna, polityka międzynarodowa, zdrowie i światopogląd. Każdy z kandydatów miał możliwość zadania trzech pytań w każdej rundzie, z odpowiedziami trwającymi 90 sekund i 30-sekundowymi ripostami. Na zakończenie debaty obaj kandydaci mieli po dwie minuty na swobodną wypowiedź.

Obaj kandydaci podkreślili znaczenie silnych relacji z NATO i USA. Trzaskowski opowiedział się za zwiększeniem wydatków na obronność i rozwój krajowego przemysłu zbrojeniowego. Nawrocki skrytykował plany utworzenia wspólnej armii europejskiej, argumentując, że Polska powinna koncentrować się na współpracy z NATO i USA.

Trzaskowski bronił polityki rządu, wskazując na inwestycje w obronność i rozwój gospodarczy jako priorytety. Nawrocki zarzucił rządowi Donalda Tuska prowadzenie polityki prowadzącej do rekordowego deficytu budżetowego i sugerował, że prezydentura Trzaskowskiego mogłaby skutkować podwyżkami podatków.

Trzaskowski zaznaczył, że Polska powinna wspierać członkostwo Ukrainy w NATO i kontynuować integrację z Unią Europejską. Nawrocki wyraził sceptycyzm wobec rozszerzenia NATO o Ukrainę i skrytykował import tańszych ukraińskich produktów rolnych, co budzi obawy wśród polskich rolników.

Wynik debaty ogólnie uznany została za remisowy, co biorąc pod uwagę że z lekką przewagą sondażową przystępował do niej Nawrocki, działało na jego korzyść. Jednak po zakończeniu debaty i tak wszyscy mówili o geście Nawrockiego, który w pewnym momencie "przyjął" bliżej nieokreślony wspomagacz, umieszczając go sobie na dziąśle. To wywołało oczywiście lawinę komentarzy, tym bardziej że podobne zachowania miał również we wcześniejsze fazie kampanii.

Finałowa debata I tury w studio TVP (12.05)

Ostatnia debata przez I turą wyborów odbyła się 12 maja i była współorganizowana przez TVP, TVN 24 oraz Polsat. Stawili się na niej wszyscy kandydaci, którzy odpowiadali na pytania dziennikarzy, zadawali sobie również pytania wzajemne, a na koniec mieli możliwość swobodnej wypowiedzi. Tak naprawdę z całej debaty najbardziej zapamiętana będzie... jej długość - trwała ona bowiem dokładnie 3 godziny i 44 minuty! To z pewnością rekord w polskiej historii prezydenckich debat.

Niektórzy kandydaci mieli spory problem z zachowaniem równej formy na tak długim dystansie, a jedną z osób która wypadała nieprzekonująco był m.in. Rafał Trzaskowski. Inna sprawa, że pozostali uczestnicy też nie błysnęli niczym wielkim, choć na przykład chyba swój najlepszy występ zaliczył Sławomir Mentzen. Bardzo solidnie wypadł także Adrian Zandberg. Jak można się było spodziewać, rywale Karola Nawrockiego mocno atakowali go w temacie tzw. afery mieszkaniowej (więcej o tej sprawie poniżej), a sam kandydat PiS raczej nie miał w tej dyskusji wielu argumentów. Ta sprawa wciąż mocno rezonuje i może mieć znaczący wpływ na ostateczny wynik wyborów.

Afera mieszkaniowa Nawrockiego

Spory wpływ na wynik wyborów może mieć afera, która wybuchła wokół liczby mieszkań posiadanych przez Karola Nawrockiego. Najpierw oświadczył on, że posiada tylko jedno, potem wypłynęły informacje, które zaprzeczają jego słowom. Wielkim echem odbiła się sprawa kawalerki należącej do starszego mężczyzny - pana Jerzego, którą to Nawrocki miał rzekomo przejąć w podstępny sposób i za dużą mniejsze pieniądze niż jej realna wartość. Na dodatek sam Nawrocki, jego sztabowcy oraz politycy PiS-u zaczęli przedstawiać w mediach zupełnie rożne wersje dotyczące całej sprawy, co z pewnością nie spotkało się z pozytywnym odbiorem publicznym. W tej sytuacji notowania Nawrockiego delikatnie spadły.

Jeden na jeden pod egidą "Super Expressu"

28 kwietnia w Warszawie odbyła się debata z udziałem wszystkich kandydatów na prezydenta, na zasadzie wzajemnych pojedynków. Każdy z uczestników zapraszał na starcie "jeden na jednego" dwóch rywali, a jeden był mu przyznany za pomocą losowania. Jak można było się spodziewać, najczęściej do tablicy wywoływani byli Rafał Trzaskowski oraz Karol Nawrocki, sporą popularnością cieszył się też Sławomir Mentzen. Z kolei mniej liczeni kandydaci mogli się wykazać właściwie tylko w momencie, kiedy sami zadawali pytania.

Obaj główni faworyci wyścigu prezydenckiego wypadli poprawnie, zdaniem obserwatorów niezłe momenty mieli Mentzen oraz Magdalena Biejat. Dla jednych folklorystyczne, a dla innych oburzające tezy wygłaszali tzw. kandydaci ciekawostkowi typu Grzegorz Braun czy Maciej Maciak. Szczególnie ten pierwszy dał wątpliwy popis ksenofobii, rasizmu i mowy nienawiści, co najbardziej zbulwersowało Trzaskowskiego oraz Biejat, która zapowiedziała nawet złożenie zawiadomienia do prokuratury. Ogólnie jednak, ta debata wielkiego wpływu na kursy bukmacherskie nie miała.

Debaty dwie, a nawet trzy

W połowie kwietnia mieliśmy prawdziwy festiwal debat prezydenckich i jak to w polskiej polityce bywa, niosły one ze sobą solidny pierwiastek kabaretowy. Najpierw Rafał Trzaskowski wyzwał na "solowy" pojedynek Karola Nawrockiego, a debata H2H miała odbyć się 12 kwietnia w Końskich. Kandydat PiS, lub jak kto woli obywatelski, mocno się ociągał z przyjęciem zaproszenia. Jednak kiedy cześć pozostałych kandydatów wyraziła chęć uczestnictwa w debacie - a stało się to właściwie w dniu wydarzenia - on również postanowił wziąć w niej udział. Ostatecznie poza Trzaskowskim i Nawrockim do debaty przystąpili: Szymon Hołownia, Magdalena Biejat, Krzysztof Stanowski, Joanna Senyszyn, Marek Jakubiak oraz Maciej Maciak. Zabrakło z kolei m.in. Sławomira Mentzena, Adriana Zandberga oraz Grzegorza Brauna.

Nieco zaskoczony takim rozwojem sytuacji Trzaskowski wypadł w Końskich słabo, zresztą podobnie jak mocno usztywniony Nawrocki. Najlepiej wypadł Hołownia, swoich zwolenników po debacie zyskały też Biejat i Senyszyn.

Co ciekawe, kilkadziesiąt minut wcześniej także w Końskich, swoją nieco improwizowaną debatę zorganizowała TV Republika. Wzięli w niej udział Nawrocki, Hołownia, Stanowski, Jakubiak oraz Senyszyn.

Z kolei 15 kwietnia ta sama telewizja przeprowadziła już swoją oficjalną i pełnoprawną debatę. Pełnoprawną, choć zabrakło w niej otwarcie bojkotującego tę stację Trzaskowskiego oraz Biejat (nie było też Maciaka). Tu do słownej szermierki stanęli Nawrocki, Mentzen, Hołownia, Braun, Zandberg, Stanowski, Senyszyn, Jakubiak, Artur Bartoszewicz oraz Marek Woch. Tym razem nieco lepiej zaprezentował się Nawrocki, znów błyszczał Hołownia, a swoje bardzo dobre momenty mieli też Braun, Zandberg czy Senyszyn. Blado wypadł z kolei Mentzen.

Podsumowując te wszystkie debaty, z pewnością na debecie wyszli z nich Trzaskowski oraz Mentzen. Mocno zyskali Hołownia czy Biejat, a Nawrocki niczym specjalnym się nie wyróżnił - ani na plus, ani na minus.

Martwe dusze na lista z podpisami

Zanim Państwowa Komisja Wyborcza oficjalnie ogłosiła, że o prezydenturę ubiegać się będzie 13 kandydatów, musiała zweryfikować listy poparcia. Musiało się na nich znaleźć co najmniej 100 tys. podpisów obywateli RP. Tej weryfikacji nie przeszli Wiesław Lewicki, Dawid Jackiewicz, Paweł Tanajno oraz Romulad Starosielec. Na ich listach stwierdzono wiele nieprawidłowości, m.in. pojawiły się podpisy osób zmarłych. W związku z tym sprawy te zostaną skierowane do prokuratury.

Rafał Trzaskowski, czyli siła spokoju

Kampania kandydata Platformy Obywatelskiej przed wspomnianymi debatami przebiegała wyjątkowo spokojnie, rzecz by można konwencjonalnie. Wiec za wiecem, wystąpienie za wystąpieniem, czasami jakiś wywiad w mediach. Bez wielkich zaskoczeń, no może poza rozmową ze znanym youtuberem Winim, w którym poruszono sporo nieoczywistych tematów i który odbił się szerokim echem zarówno wśród zwolenników, jak i przeciwników Rafała Trzaskowskiego.

Zdecydował się on również na wielką konferencję prasową, otwartą dla wszystkich mediów, która trwała niemal 2 godziny.

Karol Nawrocki vel Tadeusz Batyr

Zanim kampania weszła w decydujący moment najwięcej zainteresowania wywołało odkrycie faktu, że Karol Nawrocki napisał biograficzną książkę o "Nikosiu", czyli nieformalnym przywódcy trójmiejskiego światka przestępczego w czasach PRL. Zrobił to pod pseudonimem Tadeusz Batyr i właśnie jako ta fikcyjna postać udzielał wywiadów chwaląc w nich... Karola Nawrockiego. Ciekawostka-śmiesznostka, która jednak znacznie ubarwiła nudną i przewidywalną przez długi czas kampanię wyborczą.

Uciekający Sławomir Mentzen

Kampania kandydata Konfederacji to przez długi czas dziesiątki wieców, podczas których wygłaszał on dokładnie tę samą, wykutą na blachę przemowę, pełną mniej lub bardziej błyskotliwych metafor. Potem niemal natychmiast uciekał on z miejsca zdarzeń nie rozmawiając ani z potencjalnymi wyborcami, ani dziennikarzami. Potem dał się namówić na rozmowę tylko przez rywala w wyborach prezydenckich, czyli Krzysztofa Stanowskiego - w Kanale Zero. Mimo tego jego poparcie od początku 2025 roku w pewnym momencie mocno urosło, choć potem dynamika wzrostu zdecydowanie się zmniejszyła. Ale Karol Nawrocki przez moment mógł poczuć na plechach oddech Mentzena.

Bukmacherzy wybory prezydenckie kursy: FAQ

I tura wyborów prezydenckich odbyła się 18 maja 2025 roku. Z kolei II tura, odbędzie się 1 czerwca.

Państwowa Komisja Wyborcza zakwalifikowała do I tury wyborów prezydenckich 13 kandydatów. W tej chwili zostało ich dwóch: Rafał Trzaskowski oraz Karol Nawrocki.

 

Na dziś zdaniem większości analityków polskich bukmacherów, minimalnym faworytem jest Karol Nawrocki.